W janowskim kościele odnaleziono kapsułę czasu
Podczas prac remontowych w janowskim kościele pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela odkryto kapsułę czasu pochodzącą z 1912 roku. Znajdowała się ona na wieży kościoła w pojemniku umieszczonym pod krzyżem wieńczącym całą konstrukcję.
Kapsułę czasu znaleziono po zdemontowaniu krzyża umieszczonego na szczycie wieży. W kuli znajdującej się pod krzyżem odkryto przedmioty, które okazały się kapsułą czasu z 1912 roku, czyli sprzed ponad 100 lat. W środku znajdowały się także artefakty z 1852 r. W obu wypadkach umieszczono je tam przy okazji remontów kościelnej wieży.
Na kapsułę czasu składały się pakunek owinięty gazetą oraz dwa szklane naczynia aptekarskie. Jedno z nich okazało się zniszczone. Zakłada się, że uległo ono stłuczeniu albo w czasie umieszczania go w pojemniku w 1912 roku, albo w w wyniku uderzenia pioruna, na co wskazywać może osmalenie na szkle. Również gazeta i pakunek były podniszczone ze względu na zacieki wodne oraz wysoką temperaturę, będącą efektem podgrzewania pojemnika znajdującego się na szczycie wieży przez słońce. Drugie naczynie było nieuszkodzone i zawierało cenne artefakty sprzed lat, świadczące o historii budowli, parafii oraz miasta.
W kapsule znaleziono monety o różnych nominałach i pochodzeniu, medale okolicznościowe, gazety lokalne i ogólnopolskie oraz kalendarze liturgiczne z początku XX wieku, katalog zakonu Dominikanów z 1852 r., katalog księży Diecezji Lubelskiej z 1851 r., list z 1852 r. autorstwa Ojców Dominikanów, a także list i fotografię ks. Michała Zawiszy, który doglądał remontu kościoła w 1912 roku. Znaleziska mają teraz zostać skatalogowane.
Dokumenty wskazują, że wieża kościoła powstała w 1762 r. W 1852 r. dokonano jej renowacji i to wtedy po raz pierwszy umieszczono kapsułę. W 1912 r. miał miejsce kolejny remont, w czasie którego kapsuła czasu została odkryta i uzupełniona o nowe pamiątki. Teraz ma stać się podobnie. Proboszcz kościoła, ksiądz Tomasz Lis, zapowiada, że kapsuła wróci na wieżę po zakończeniu prac renowacyjnych. Trafią do niej współczesne monety oraz świadectwa aktualnych czasów, w tym relacje z pandemii oraz aktualny list do przyszłych pokoleń. W kapsule powinny też się znaleźć wcześniej odkryte przedmioty, choć jest rozważana również możliwość wykonania ich kopii, przynajmniej jeśli chodzi o ich część. Trafiłyby one do kapsuły, a oryginały wystawiono by na ekspozycji w Muzeum w dawnym klasztorze dominikańskim.
W czasie obecnego remontu wykonywane są m.in. prace renowacyjne elewacji kościoła. W ich trakcie uznano, że warto przeprowadzić również naprawę instalacji odgromowej. To zaś doprowadziło do decyzji o demontażu krzyża, co w efekcie pozwoliło na ponowne odkrycie kapsuły